Debiut Pavlo Ostrikova realizowany był podczas trwającej inwazji Rosji na Ukrainę, co nadaje mu dodatkowych kontekstów. Ta opowieść o miłości, samotności, radości i smutku staje się tym samym historią o tym, jak ważne jest to, by na swojej drodze spotkać kogoś, kto nas zrozumie i wesprze nawet w najtrudniejszej sytuacji.
Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Pochodzący z Ukrainy Andriy Melnyk jest w trakcie kosmicznej misji, polegającej na transporcie na statku towarowym odpadów nuklearnych na opuszczony księżyc Jowisza – Callisto. Na jego oczach dochodzi do ogromnej eksplozji, w wyniku której cała Ziemia zostaje zniszczona. Wygląda na to, że mężczyzna został sam we wszechświecie.
Jedynym towarzyszem Andryia pozostaje robot, którego poczucie humoru nie współgra zbytnio z sytuacją. Zdezorientowany mężczyzna pogrąża się w marazmie, kompletnie nie wiedząc, co robić. Wszystko zmienia się z chwilą, gdy bohater dostaje wiadomość od francuskiej kosmonautki, która utknęła na odległej stacji kosmicznej. Andryi jest zdeterminowany, by za wszelką cenę do niej dotrzeć. A sam film z klasycznego science fiction zamienia się w przejmującą opowieść o najgłębszych ludzkich potrzebach.