Nominowany do Cezara za debiut komediodramat podbił serca publiczności kinowej we Francji (ponad 600.000 widzów) oraz jurorów MFF w Tokio (Nagroda Jury). Debiutujący reżyser Kheiron, popularny francuski komik, opowiada w filmie prawdziwą historię swojego ojca, Hibata.
Hibat, pełen zapału i młodzieńczych ideałów, bierze udział w rewolucji, która obala szacha Iranu. Po wyjściu z więzienia spotyka Fereszte, miłość swojego życia. Jednakże, zamiast oczekiwanej demokracji, w Iranie nastaje islamska dyktatura i zakochani muszą zmagać się z dużo większymi problemami. Wydaje się, że jedynym wyjściem jest ucieczka z kraju.
Czy będzie to jednak dla nich happy end?
Dramatyczne perypetie i historyczne wydarzenia wielkiej wagi, a przy tym groteska i humor. Ironiczne oko reżysera wychwyci wszelkie absurdy dyktatury, tak podobne pod każdą szerokością geograficzną. „Wszyscy albo nikt” to film bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach, pozwalający lepiej zrozumieć problemy bliskowschodnich migrantów, porównywany do słynnego „Kurczaka ze śliwkami” Marjane Satrapi.